Na kolejnym  naszym spotkaniu w luzińskim Dyskusyjnym Klubie Książki omawiałyśmy i zdawałyśmy relacje z wrażeń po przeczytaniu książki Michaela Fabera pt. "Szkarłatny płatek i biały". Pierwsze słowa jakie cisną nam się na usta w związku z tą powieścią to: niesłychana, monumentalna, intrygująca. O takiej książce nie można nie napisać. Z jednej strony poznajemy funkcjonowanie świata prostytucji,  z drugiej  mamy dramaty rozgrywające się za zamkniętymi drzwiami bogatych rezydencji i mniej wystawnych domów mieszczańskich. Mnogość postaci pozwala nam na poznanie najróżniejszych aspektów życia w XIX-wiecznym Londynie, a genialne portrety psychologiczne, misternie utkane sylwetki zapadają w pamięć - zdaje się, że na zawsze.

    Zrazić czytelnika może język Fabera, który miejscami nie jest ugładzony, elegancki. Czasami nas zniesmaczał, sprawiał, że zastanawiałyśmy się, czy książka, w której znajdują się takie określenia może należeć do naszych ulubionych? Po jakimś czasie zdałam sobie jednak sprawę z tego, że nie może być gładki i piękny - byłby fałszywy i nie ukazałby świata przedstawionego w sposób wiarygodny. Często wulgarny, czasem po prostu plugawy - jednak fascynuje i przyciąga, bo jest oczywiste, że takim musi być, aby stać się realnym. Nie znaczy to przecież, że musimy nagle zacząć lubować się w mocnym naturalizmie języka, wystarczy, że zdamy sobie sprawę z jego prawdziwości, że odkryjemy, iż to właśnie dzięki temu zapominamy o fikcyjności i przenosimy się w czasie, by uczestniczyć w czymś, co, jak się wydaje, rzeczywiście miało miejsce.

     Nie można przy tym nie zwrócić uwagi na znakomity styl, jakim autor operuje, pozornie bez wysiłku nawiązując do najlepszych tradycji prozatorskich. Przypomina Dickensa, Hugo, Flauberta, Zolę... Poetyckie porównania i metafory, wspaniałe opisy i cudownie prowadzona narracja obok brutalnego i wulgarnego języka półświatka - kontrasty, jakich pełna była XIX-wieczna rzeczywistość. Ale sami zdecydujecie czy sięgnąć po ten „kawałek prozy”.

    Spotkanie, jak zawsze, odbyło się w bardzo miłym gronie przy pysznej kawce, a tym bardziej cieszymy się z faktu, iż luziński DKK coraz bardziej powiększa się o miłośników czytania.

     Serdecznie zapraszamy na następne spotkanie, które odbędzie się 11 grudnia o godz. 17.oo

                                                                                              Moderator DKK

                                                                                               Aneta Berlak